Kryzys ma się w najlepsze. Rośnie bezrobocie, na giełdach spadki, upadają firmy. Z tym zjawiskiem trzeba walczyć. Ale jak? Najlepiej relaksując się w wysoce luksusowym wietnamskim kurorcie.
The Nam Hai to ekskluzywny ośrodek położony nad brzegiem Morza Chińskiego. Pięć gwiazdek zostało mu przyznanych nieprzypadkowo. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia. To nie rozbuchane bizancjum, dość oszczędna stylistyka doskonale wpływa na zszargane sytuacją gospodarczą nerwy, a proponowane atrakcje pozwolą na relaks nie tylko umysłowi, ale również i ciału.
Nasz organizm zostanie poddany ćwiczeniom yogi, prowadzonych przez Nicky Poole, instruktorkę uznawaną za jedną z najlepszych w całym Wietnamie. Zajęcia odbywają się 2 razy dziennie, o wschodzie i zachodzie słońca. Praktykowana przez Nicky odmiana to tzw. prana flow yoga, co w wolnym tłumaczeniu oznacza energię życiową.
Jeśli nie interesuje Cię zatłoczone Bali, zdecydowanie polecamy The Nam Hai, gdzie w ciszy i spokoju odzyskasz siły witalne, a do domu wrócisz wypoczęty i szczęśliwy.
